25 września 2008

Zegar?

Przyznam się że pomysł zgapiłam z mojego ulubionego czasopisma Tak mi się spodobał że musiałam go namalować . Całe szczęście miałam niepotrzebną już deskę obrotową pod telewizor . Dobrze że niczego pochopnie się nie pozbywam ,nawet takie coś może znaleźć inne zastosowanie . Zegar-atrapa a na nim ważna dla mnie godzina 7:15.Tak już mam :zrobić coś z niczego .





Przy okazji zaprezentował się świecznik którego zmontowałam z dwóch zdobycznych elementów . Stara podstawa od lampy naftowej i wybrakowany drewniany świecznik .Zastanawiam się czy go pomalować, chociaż szkoda mi trochę tej rdzy,podoba mi się .





















Wybrałam się na grzyby ,niestety nie ma ich za wiele , jednak z pustymi rączkami nie wróciłam do domu .Za każdym razem kiedy widzę te poduszeczki z mchu nie mogę się powstrzymać i coś z nich muszę umodzić . Tym razem wylądowały w drewnianym korytku.


























8 komentarzy:

  1. Witam !Niesamowicie pomyslowa z ciebie dziewczyna!Zegar swietny i napewno wyjatkowy,jezeli wskazuje wazna dla ciebie godzine.Nogi od fortepianu sa urodzonymi lampami:-))) Potwierdzasz fakt,ze z niczego mozna zrobic cuda z odrobina pomyslowosci i checi.Ciekawy blog,bede zagladac czseto.Pozdrawiam cieplo.Ania

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapomnialam dodac,ze ja bym swiecznik pozostawila taki,jaki jest.Widac na nim uplyw czasu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pomysłowa jesteś, to fakt! swiecznik zostaw, jest bardzo fajny. W ogóle pomysły na dekoracje masz wypasione ;) Czuć w Twoim domu klimat, który tak bardzo lubię. Będę stałym bywalcem. Pisz często ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Zegar bardzo pomysłowy...Co do świecznika to ja również bym z nim nic nie robiła. Kocham rzeczy, na których widać upływ czasu:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki za miłe słowa ,upewniłyście mnie co do świecznika .Też lubię na ptzedmiotach widzieć ten "ząb czasu"Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. własnie odkryłam Twój blog! Kopalnia wspaniałych pomysłów. Masz niezwykły talent. A w tym co robisz - co nam pokazujesz- widać Twoje bogate wnętrze i pokłady wielkich zdolności. Zegar kupiłabym na-ten-tychmiast . A jak przeczytałm- jak powastał- moje brwi pewnie zmieniły mocno położenie (((-;
    cieplutko pozdrawiam i zapraszam do mojej misiolandii.

    OdpowiedzUsuń
  7. Witam! Cieszę się, że znalazłam Twojego bloga: cudowne zdjęcia przede wszystkim!!! Bardzo ładny zegar sobie namalowałaś, masz talent w łapkach. Slicznie wyglada ta taca z kępkami mchu i świecami: ja tez uwielbiam mech, kiedys miałam własną kwiaciarnie i przed wejściem stało krzesło obłożone mchem...Napracowałam sie przy nim ale robiło wrażenie:)szkoda ze nie mam zdjęć...
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  8. To jedyny blog ,na który zaglądam.Jest tutaj tyle wspanialych pomysłów,że nie mogę" oderwac się od niego".Jesteś niesamowicie pomyslową osobą:)potwierdza się ,że z niczego można zrobić coś .Ty jesteś tego dowodem.Pozdrawiam cieplutko renata.Czekam z niecierpliwością na dalsze pomysły;)

    OdpowiedzUsuń
Related Posts with Thumbnails